Nyahururu (3 noce) - oswajamy sie z Afryka
Dzien 1 - nad wodospad, las, las, las i przez przypadek "ministerstwo zalesiania" - na trawce w cieniu pracuja urzednicy - nowi przyjaciele
Dzien 2
- zasadzamy drzewo i oficjalnie nadajemy mu nazwe "Przyjazn"
- wkrecamy sie w inspekcje w skladzie (2 Finow przedstawicieli czegos, dwie strazniczki z karabinami, 2 przewodnikow jeden z lornetka, drugi luneta, pan tubylec bardzo elegancki w garniturze i drugi troche mniej elegancki ale elegancki) Mialem klapki wiec nie musialem podchodzic za blisko wodospadu - podziwialem go z odleglosci z kamienia
Eldoret (1 noc) przejazdowo