gra w kropki - trzeba otoczyc panstwo przeciwnika - Indie zdobyte, pora na Afryke
air arabia Colombo -> Sharjah (za oknem piaski, piaski, piaski) -> Nairobi
dawno tu chyba nie padalo - sucho goraco, ale w nocy chlodniej niz na Sri Lance
Nairobie:
1) za dnia wyglada jak ogromna dzielnica finansowa (nawet obrzeza) - wszyscy w garniturach, pantofelkach, strojach biurowych, wiezowce, biurowce, biurowce
2) o 18.00 zamykane sa wszystkie sklepy i na ulicach robi sie pusto, a nam polecaja wracac do hotelu, a wiec (aby mamusie sie nie denerwowaly) wracamy do hotelu gdzie na kazdym pietrze jest straznik i wszystko pozamykane na kraty
3) danie glowne: kurczak z frytkami - ale wszystko tak bez smaku ze az tesknie za daniami z soi
4) sluchaja fajnej muzyki: hip hop jak w USA zmieszany z jamajka ale z dodatkiem rytmu afrykanskiego
5) kobiety maja ogromne tylki
6) jak wykupimy jakies zorganizowane Safari lub wycieczke to w ciagu 2 tyg. wydamy wiecej niz w ciagu poprzednich 4 miesiecy w Azji